Dodane przez ks. Michał - sob., 09/23/2017 - 22:03

 

Po czasie wakacyjnym

nasz Ksiądz Biskup kieruje do nas

List Pasterski

 O WYWYŻSZENIU JEZUSA W DIECEZJI

 

Jezusowi – całe nasze życie

 

Umiłowani w Chrystusie Siostry i Bracia!

 

Jak dużo radości i optymizmu wlewa w nas zapewnienie Pana Jezusa: „Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” (Mt 18,19-20).

Nie mniej ważne są słowa natchnione na temat naszej odpowiedzialności przed Bogiem za jakość życia i pełnienie woli Bożej. Dlatego nasze rozważanie, aby coraz głębsze stawało się nasze życie religijne, nasza przyjaźń z Chrystusem.

Przed tygodniem zakończyły się na Górze św Anny doroczne obchody kalwaryjskie. Pokłoniliśmy się wtedy Krzyżowi, nabożnie podążaliśmy za Jezusem drogą krzyżową, ale też dokonaliśmy wywyższenia Pana Jezusa w naszych sercach.

Istnieje bowiem wielka koniecz­ność dokonania w nas i pośród nas tego, o czym Pan Jezus mówił wprost w rozmo­wie z Nikodemem: „Potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego” (J 3,14). Jest to bardzo ważne w sytuacji, gdy na naszej pięknej Ziemi Śląska Opolskiego mamy do czynienia z coraz większym kryzysem i osłabieniem wiary chrześcijańskiej. Wielu coraz mniej się do niej przyznaje i nią żyje. Sami z pewnością zauważacie, że ubywa nas w naszych świątyniach. W skali całej diecezji w niedzielnej liturgii uczestniczy mniej niż 40% wiernych. Cyfry uśrednione z ostatnich trzech lat przedstawiają się następująco: na ogólną liczbę 850 tys. mieszkańców diecezji, wiarę deklaruje 783 tys. osób, a regularnie praktykuje 301 tys. Tego stanu rzeczy nie możemy lekceważyć. Mu­simy tym bardziej obudzić w sobie wielki zapał ewangelizacyjny, podjąć z wielkim zaangażowaniem Chrystusowy nakaz: „Idźcie i głoście”. Najpierw jednak sami mu­simy szerzej otworzyć drzwi Jezusowi i moc-niej z Nim związać naszą codzienność.

Idzie przede wszystkim o przyznanie Jezusowi bezwzględnie pierwszego miej­sca w naszym życiu. „Trzeba bowiem, ażeby królował” (1 Kor 15,26), w nas i pośród nas. Albowiem z momentem Jego zmartwychwstania – czytamy w Księdze Apoka­lipsy św. Jana (12,10) – „nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i wła­dza Jego Pomazańca”. Apostoł Paweł zapewnia: „Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię, ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem – ku chwale Boga Ojca” (Flp 2,9-11). Naszym zadaniem jest więc uznać i przyjąć Jezusa za Króla i Pana!

Okolicznością, która nas do tego przynagla jest Jubileuszowy Akt Przyjęcia Je­zusa Chrystusa za Króla i Pana, proklamowany w listopadzie minionego roku w naszych świątyniach, a dzień wcześniej w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Wówczas ślubo­waliśmy Bogu: „Pokornie poddajemy się Twemu panowaniu i Twemu prawu. Zobo­wiązujemy się porządkować całe nasze życie osobiste, rodzinne i narodowe według Twego prawa”.

W ten sposób zaciągnęliśmy przed Bogiem wielką odpowiedzialność za naprawę i przemianę życia. Trzeba więc z całą gorliwością podjąć zadeklarowane dzieło i musi nam na nim zależeć. W przeciwnym razie, istnieje niebezpieczeństwo zmarnowa­nia przez nas Chrystusowego zwycięstwa, zmarnowania oferowanego nam zbawie­nia i obietnicy nieba.

O tym niebezpieczeństwie przypomniała 100 lat temu Maryja, objawiając się dzieciom w Fatimie. Nie przyszła straszyć piekłem, ale przestrzec przed jego nie­bezpieczeństwem i zmobilizować nas do życia godnego nieba. Z wielu swoich wizerunków Boża Rodzicielka zdaje się przyna­glać każdego z nas: Weź mojego Syna w swoje życie, On ma dla Ciebie słowo Prawdy i błogosławieństwo Boże, i cały daje Ci siebie „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2,5).

W zaistniałej sytuacji naszego Kościoła i w trosce o nasze zbawienie chcemy podjąć dzieło odnowy życia i wywyższenia Jezusa we wszelkich jego wymiarach. Myślą przewodnią realizacji tego dzieła czynię te proste słowa: Jezusowi – całe nasze życie. Maryja podpowiada, że właśnie w ten sposób trzeba określić sens życia i kształtować codzienność. To wspaniała podpowiedź Matki Dobrej Rady także na dzisiejsze czasy i wobec wielkich problemów Kościoła.

Po pierwsze: więcej pokuty!

Po drugie: więcej modlitwy, zwłaszcza różańcowej.

I po trzecie: krzewić nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi, celem wyna­gradzania Bogu wszelkich zniewag i grzechów.

Są to wielkie zadania, które trzeba podjąć, aby dostąpić chwały nieba i aby świadectwem żywej wiary pociągać innych do Chrystusa.

Mówiąc o pokucie, mamy na myśli zadanie usuwania z naszego życia wszyst­kiego, co nas oddziela od Boga i zaangażowania, by coraz bardziej obfitować w piękne owoce Bożego Du­cha i rozwijać życie pobożne, czyli żyć po Bożemu. Idzie o właściwą postawę reli­gijno-duchową chrześcijanina wobec Trójjedynego Boga, wobec drugiego człowieka, samego siebie i świata, postawę wynikającą z Ewangelii. Nie bójmy się zatem tak rozumianej pobożności i wychowujmy do życia po Bożemu na­sze dzieci i młodzież. Potrzeba dziś więcej pokuty i więcej pobożności! W realiza­cji zadania musimy podejmować trud stawania przed Bogiem w prawdzie. Wynika stąd konieczność codziennego rachunku sumienia, lektury słowa Bożego, regular­nej spowiedzi, udziału w rekolekcjach i kierownictwa duchowego.

Wielką wartością w naszych rodzinach i parafiach jest odmawianie modlitwy różańcowej i wypraszanie w ten sposób wielu łask Bożych. Dlatego nie tylko trzeba jej więcej, lecz również głęb­szego zanurzenia się przez nią w tajemnicę Osoby Jezusa. Św. Jan Paweł II apelował, byśmy na modlitwie różańcowej, jakby razem z Maryją, podejmowali trud kontem­placji tajemnic z życia Jezusa. W kontemplacji oblicza Jezusa, zwłaszcza ukrzyżowa­nego, widział pierwszy akt chrześcijańskiej egzystencji, który otwiera człowieka na Jezusa, rozwija z Nim żywą więź i mobilizuje do lepszego życia, gdyż pozwala ciągle na nowo odkrywać i przeżywać, jak bardzo Jezus umiłował nas do końca, oddając za nas i nam swoje życie. Dobrze więc podejmować wię­cej chwil adoracji Najświętszego Sakramentu i kontemplacji Krzyża Jezusa.

Dziełu wywyższenia Jezusa w naszym życiu i pośród nas będzie z pewnością sprzyjać ożywienie naszego udziału w pierwszo-piątkowych nabożeństwach do Serca Jezusowego. Aby jednak nasze serca upodabniały się coraz bardziej do Serca Pana Je­zusa, trzeba też zadbać o więcej zadośćuczynienia Bogu za nasze grzechy i stale upra­szać łaskę miłosierdzia Bożego. Pomoże nam też Koronka do Miłosierdzia Bożego i nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca do Niepokalanego Serca Maryi jako aktu wynagradzającego za zniewagi wyrządzane Jezusowi i Jego Matce.

Oczywiście, potrzeba także zaprowadzania Królestwa Bożego pośród nas, wobec ludzi w różnorakiej potrzebie. Takich ludzi nie brakuje w naszej diecezji, a różne dzieła charytatywne są kroplą w morzu potrzeb. Dlatego proszę Was wszystkich o jeszcze więcej wrażliwego i otwartego serca, o wielką wy­obraźnię serca myślącego i rozumu miłującego każdego człowieka.

Do realizacji tak zakrojonej wizji odnowy naszej chrześcijańskiej egzystencji i nowej ewangelizacji diecezji niech nas mobilizuje miłość Pana naszego Jezusa Chry­stusa objawiona na krzyżu. To znak Bożego błogosławieństwa i przemożnej Jego miłości i jako taki źródło niezawodnej nadziei dla nas. To znak nam bliski także z tej racji, że w opolskiej katedrze mamy cząstkę drzewa Krzyża, na którym Pan Je­zus przelał za nas swoją Krew. W 2024 roku będziemy przeżywać tysiąclecie otrzy­mania tej bezcennej relikwii. Mamy więc przed sobą szczególne 7 lat na podjęcie z gorliwością nauki płynącej z krzyża, ku odrodzeniu w diecezji żywej wiary apo­stolskiej, którą Pan Jezus obudził w świecie i którą przyjęli i wyznawali nasi przod­kowie. Trzeba zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby Jezus mógł bardziej królować w nas i pośród nas i by jak najwięcej ludzi zginało przed Nim kolana.

Przyjmujmy Jezusa w Komunii świętej, wraz z Maryją podążajmy z Nim i za Nim drogą krzyżową, i w wielkiej wspólnocie wiary wyznać Go Panem, Królem i Zbawicielem. Zawołamy do Boga o moc i światło Ducha Świętego, by nas prowadził i wspierał w duchowej przemia­nie życia i odnowie wiary w naszym Kościele opolskim.

Niech Boży Duch Was przyprowadzi, niech zstąpi na naszą ziemię i ją odnowi, niech nam stale towarzyszy i wspomaga we wszelkich poczynaniach. Boża Rodzi­cielka niech oręduje za nami i nam przewodzi w dziele zaprowadzania Królestwa Bożego. Wszystkim udzielam pasterskiego błogosławieństwa.

Wasz Biskup

Andrzej Czaja

Opole, 5 września 2017 r.

--------------------------------------