Dodane przez ks. Michał - sob., 07/06/2019 - 21:49

O Panie pokoju,

obdarz nas pokojem

zawsze i na wszelki sposób

(2 Tes 3, 16)

 

        Z dzisiejszych czytań wyłania się temat pokoju ukazany w wielorakich aspektach.

        Pierwsze czytanie (Iz 66, 10-14c) przedstawia go jako syntezę — dóbr — radości, bezpieczeństwa, szczęścia, spokoju, pociechy — jakie Bóg obiecał odnowionej Jerozolimie, po wygnaniu babilońskim. „Oto skieruję do niej pokój jak rzekę i chwałę narodów jak strumień wezbrany... Jak kogo pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę” (tamże 12-13). Cały ten zestaw określeń mówi jasno, że chodzi tu o dar Boży, charakterystyczny dla czasów mesjańskich. Jezus przyniesie ten pokój, który będzie równocześnie łaską, zbawieniem, szczęściem wiecznym, nie tylko dla poszczególnych ludzi, lecz dla całego Ludu Bożego, napływającego z całego świata do Jerozolimy niebieskiej, królestwa doskonałego pokoju.

        Lecz także Kościół jako nowa Jerozolima ziemska, posiada skarb pokoju, który ofiarował Jezus ludziom dobrej woli, i ma za zadanie rozszerzać go na świecie. Ten obowiązek powierzył Zbawiciel siedemdziesięciu dwom uczniom posianym głosić królestwo Boże (ewangelia: Łk 10, 1-12. 17-20). „Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki” (tamże 3). Ta wypowiedź wskazuje właśnie na posłannictwo cichości, dobroci, pokoju. Posłannictwo podobne do Jezusowego: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata” (J 1, 29), nie potępiający grzeszników, lecz ofiarujący siebie samego, „wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża” (Kol 1, 20).

        „Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: pokój temu domowi! Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was” (Łk 10, 5-6), Nie chodzi tutaj o zwykłe pozdrowienie, lecz o błogosławieństwo Boże przynoszące dobro i zbawienie. Gdzie „zstępuje” pokój Jezusa, który pojednał ludzi z Bogiem i miedzy sobą, tam zstępuje zbawienie. Człowiek przyjmujący je w pokoju z Bogiem i braćmi, żyje w łasce i miłości, jest zbawiony od grzechu. Pokój ten spoczywa „na dzieciach pokoju”, to jest na tych, których Bóg zesłał do zbawienia, oni zaś odpowiadają na to wezwanie przyjmując Jego warunki; są szczęśliwymi dziedzicami pokoju Chrystusowego, dóbr mesjańskich, Jezus jednak uprzedził, że nie należy oczekiwać pokoju podobnego do tego, jaki ofiaruje świat, ten bowiem daje jedynie fałszywą obietnice szczęścia, jakoby wykluczającą wszelkie zło”. „Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka” (J 14, 27), powiedział Jezus, ponieważ Jego pokój jest tak głęboki, że może współistnieć nawet z najdotkliwszymi utrapieniami. Chociaż świat szydzi i odrzuca ten pokój i uczniowie cierpią z tego powodu, to jednak nie tracą pokoju wewnętrznego ani nie przestają głosić „dobrej nowiny o pokoju” (Ef 6, 15). Pokorni, ubodzy, bez żadnych roszczeń, zadowoleni z tego, co zaspokaja potrzeby życia (Łk 10, 4. 7-8), spełniają dalej na świecie posłannictwo Jezusa, głosząc każdemu, kto chce ją przyjąć, „dobrą nowinę o pokoju” (Dz 10, 36).

O. GABRIEL OD ŚW. MARII MAGDALENY,

KARMELITA BOSY